Nasza redakcja działa w branży papierniczo-biurowo-szkolnej już od ponad 13 lat. Każdego miesiąca zapoznaje się z nowościami, które w ocenie dostawców są zawsze jedyne w swoim rodzaju. Ze względu na emocjonalny stosunek do wielu firm dostarczających na rynek polski zeszyty, długopisy, dziurkacze itp. itd. można uznać, że nasze oceny są zbyt subiektywne.
W związku z tym postanowiliśmy produkty naszych klientów wysyłać do osób postronnych ale jednocześnie potencjalnie zainteresowanych daną grupą asortymentową. Na pierwszy strzał, co zapewne nikogo nie zdziwi, swoje kroki skierowaliśmy do szkół, gdzie z kilkoma nauczycielami w towarzystwie ich uczniów bacznie wysłuchiwaliśmy opinii i komentarzy na temat dostarczonych artykułów.
Z początkiem roku uznaliśmy, że naszym, a właściwie zewnętrznym testom, poddamy zeszyty firmy Gatis z pomocą na marginesach. W towarzystwie nauczycielki j.polskiego Anny Pacek oraz jej wychowanków z technikum w Radymnie przeprowadziliśmy krótką rozmowę na temat tychże produktów.
scann.R.: Pani Anno, jako nauczycielka j.polskiego jak ocenia Pani zeszyty marki Gatis z pomocą na marginesie?
Anna Pacek: Jako nauczyciel języka polskiego oceniam ten produkt pozytywnie. Zeszyty są nie tylko kolorowe i bardzo estetycznie wykonane, najważniejsze są notatki na marginesach. Uczniowie bez wysiłku mogą sobie przypominać najważniejsze informacje z gramatyki i ortografii - w tym celu wystarczy przekartkować zeszyt. Pomysł świetny i genialny w swej prostocie.
Czy poleca Pani korzystanie z nich jako źródło przyswajania sobie wiedzy?
Jak najbardziej. Jestem nauczycielką j. polskiego i materiał dydaktyczny zawarty w tych zeszytach jest odpowiedni. Wyczerpuje w 100 % potrzeby uczniów na tego typu informacje.
Cieszę się, że te zeszyty wywodzą się z Polski. Tym bardziej z czystym sumieniem rekomenduję korzystanie z nich.